Michael Schumacher zdobył kolejne, już czwarte w tym sezonie zwycięstwo. Było to jego 74 zwycięstwo w karierze. Zespół Ferrari nie zamierza odpuścić rywalom i cały czas prezentuje wysoką formę. Drugi na mecie zameldował się Jenson Button, który za kierownicą bolidu BAR 006 odniósł najlepszy wynik w karierze, wyprzedzając trzeciego Juana Pablo Montoyę.
To właśnie występ Brytyjczyka, który startował z pole position przyniósł kibicom Formuły 1 najwięcej przyjemności. Dobry start w wykonaniu Jensona pozwolił mu obronić pierwsze miejsce po pierwszym zakręcie. Start udał się także Takumie Sato, który w pierwszej części wyścigu uplasował się na 4 pozycji. Także kierowcy Renault poprawili swoje pozycje na starcie.Do czasu pierwszych pit stopów Jenson Button prowadził w wyścigu. Niestety ekipa mechaników Ferrari okazała się szybsza i po pierwszej turze zjazdów do boksów Michael Schumacher został liderem wyścigu.
Wypowiadając się ironicznie można powiedzieć, że zespół McLarena odniósł sukces ponieważ obaj kierowcy tego zespołu dojechali do mety, a Kimi Raikkonen zdobył swój pierwszy punkt do klasyfikacji kierowców. David Coulthard ze stratą jednego okrążenia do zwycięzcy zajął 12 pozycję. Być może Szkot wypadł by lepiej, gdyby nie błąd popełniony na starcie, kiedy to David nie wyhamował przed bolidem Fernando Alonso i z impetem uderzył w tylną prawą oponę Renault, tracąc przedni spojler i lądując na poboczu.
Błędów nie ustrzegł się Ralf Schumacher, który podobnie jak podczas wyścigu w Bahrajnie uczestniczył w kontrowersyjnej kolizji z Fernando Alonso.
Druga część wyścigu przebiegła bez większych niespodzianek. Zajmujący czwartą, piątą i szóstą pozycję kierowcy: Trulli, Barrichello oraz Alonso toczyli własną batalię o punkty. Zwycięsko z tej walki wyszedł Fernando Alonso, którego trzeci pit stop okazał się najkrótszym, co pozwoliło młodemu Hiszpanowi awansować na 4 miejsce.
Niczym w dzisiejszym wyścigu nie zaskoczyli kierowcy Jaguara. Zarówno Mark Webber, jak i Christian Klien zajęli miejsca w drugiej dziesiątce. O pechu może mówić Eddie Jordan, którego obaj kierowcy zakończyli wyścig przed czasem. Giorgio Pantano wypadł z toru na skutek własnego błędu, a Nick Heidfeld wycofał się z wyścigu na skutek awarii silnika.
Wyścig w San Marino zakończył się ostatecznie triumfem Michaela Schumachera, który wyprzedził Jensona Buttona, Juana Pablo Montoyę oraz obu kierowców Renault. Dopiero szósta pozycja Rubensa Barrichello spowodowana byłą utknięciem kierowcy za bolidami Renault, z którymi nie był sobie w stanie poradzić Brazylijczyk. Po wielu trudach dwa punkty dowiózł do mety Ralf Schumacher, a pierwszy punkt w sezonie 2004 zdobył Kimi Raikkonen na McLarenie.
26.03.2007 13:16
0
to się kaile gimastykuje
03.04.2007 17:27
0
niezłe laski krążą kolo kierowców
13.02.2010 17:42
0
kto by pomyślał że zostanie mistrzem świata
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się